Kompas wakacje to wyjazd, który jest składowa częścią całego naszego programu usamodzielniającego.
Umiejętności zabawowe mają pomóc uczestnikom w znalezieniu nowych sposobów by sprawiać sobie radość. To nie jest prosta sprawa dla części naszych podopiecznych bo łatwiej jest wejść w od lat utrwalone schematy i np. trzymać się z daleka od grupy, spacerować bez konkretnego celu kreśląc kilometry, trzepotać rękoma, zarzucać grupę „agresywnymi pomysłami” niż odkrywać coś nowego, zaproponować wspólną grę.
Zabawa jest częścią „pracy” naszych uczestników. Dla jednych przychodzi bez większego wysiłku, rzucają hasło i już ich nie widać. Inni potrzebują wsparcia i „przegadania tematu” ze sobą by się dać namówić. A jeszcze inni najlepiej jak mają wpisane konkretne rzeczy w planie. Ilość popełnianych przy tym błędów- niezliczona. I o to tutaj chodzi. Błędy, pomyłki, wpadki, gafy to wszystko jest tutaj potrzebne.
Naszym zadaniem było wesprzeć grupę pod kątem organizacji i pokierowania całym procesem.
Ten wyjazd był wyjątkowy bo po raz pierwszy grupa była mieszana. Dzieci na co dzień chodzące do szkół masowych, specjalnych, integracyjnych i terapeutycznych. Jedyną częścią wspólną była ochota na wakacyjny czas relaksu. Każdy działał na miarę swoich możliwości. Były momenty, że bawili się razem i chwile, kiedy spędzali czas całkiem inaczej. Przez tydzień żyli obok siebie ucząc się szacunku poprzez:
*wiarę w swoje i innych zdolności,
*branie pod uwagę zdania swojego i innych osób,
*wzięcie odpowiedzialności za swoją porcję w zaistniałym problemie.
Podsumowanie
-
Co zrobiliśmy?
Jeździliśmy rowerami wodnymi,
Byliśmy na wycieczce komunikacją podmiejską w Wielu,
Byliśmy w małpim gaju,
Bujaliśmy się w hamakach,
Graliśmy w siatkówkę w zespołach 1, 2, 3, 4 i 5 osobowych
Bawiliśmy się w piaskownicy, z której powstała restauracja, cukiernia i piekarnia,
Spacerowaliśmy po Półwyspie i w okolicach jeziora Wdzydze,
Biegaliśmy,
Karmiliśmy rybki, kury i króliki,
Zorganizowaliśmy ognisko, współpracując ze sobą w podzespołach,
Graliśmy w bilarda w składach 1, 2, 3 i 4 osobowych
Graliśmy w piłkarzyki w składach 2, 3, 4 i 6 osobowych
Praktykowaliśmy wdzięczność
Pokonywaliśmy lęki (zjazd na tyrolce, gra w siatkę, wejście w grupę)
Wspieraliśmy siebie nawzajem w samodzielnych decyzjach
Wspólnie szukaliśmy rozwiązań sytuacji trudnych
Poszukiwaliśmy kolegi lub koleżanki do wspólnej zabawy
Organizowaliśmy się najlepiej jak każdy potrafił
-
Z czego jesteśmy dumni?
Z powstałych nowych przyjaźni
Z dosyć dobrej koncentracji grupy
Z możliwości współpracy zgodnej ze wspólnie przyjętymi zasadami
Z pomysłowości grupy
OLGA- z jasno wyrażanego własnego zdania, z mówienia o tym czego chcesz a czego nie chcesz,
NINA- z dużego poczucia humoru i rozbawiania w sytuacjach, gdzie tego śmiechu było nam potrzeba; z otwartości na relacje koleżeńskie,
CZAREK- za podejmowanie inicjatywy nakrywania do wspólnego stołu, za to, że chciałeś brać udział w grach zespołowych (bilard, piłkarzyki, siatkówka), za ogromną sportową wytrzymałość Twojego organizmu
MIKOŁAJ – za bieganie z kolegami z nieskrywaną radością na Twojej twarzy, za prowokowanie zabaw kontaktowych, za dosyć łatwą adaptację do zmieniającego się planu, mimo niepokoju, świetne poradziłeś sobie z sytuacją powrotu z Wiela
SZYMON B.- za chęć kontaktu i rozmowy, za otwartość na nowych kolegów, za świadomość swoich potrzeb, za zainspirowanie grupy do śpiewania, za wspólną grę w siatkówkę, bilard i piłkarzyki,
ŁUKASZ- za codzienne pamiętanie o sprzęcie sportowym na plażę, za otwartość na grupę, podchodzenie i zagadywanie, za wchodzenie w kontakt z koleżankami i kolegami, za inicjowanie rozmów, za jedzenie posiłków od pierwszego dnia wyjazdu (dla osób, które czytają podsumowanie a nie znają Łukasza- dla niego i dla nas to Poziom Mistrzowski! Łukasz zazwyczaj potrzebuje 2-3 dni „aklimatyzacji” przy swoich nadwrażliwościach i zazwyczaj nie je wtedy posiłków lub je tylko niewielką porcję. Tutaj od pierwszego dnia jadł pełne porcje:-))
MAKS P. – z wchodzenia w relacje z rówieśnikami, z inicjowania rozmówi dyskusji, przepychanek i szturchanek
SZYMON J.– za ustalenie sobie swoich małych celi na wakacyjny czas, za otwartość i koleżeńskość, za to że dotrzymujesz każdego słowa i można Ci zaufać, za poszukiwanie rozwiązań
MAKSYM – za bardzo dobra organizację, za poprowadzenie zbiórki w planowaniu kolejnego dnia, za zaciekawienie grupy, za szukanie rozwiązań jak coś zrobić inaczej, łatwiej,
EWELINA- za Twój spokój wewnętrzny, za wchodzenie we współpracę, za wsparcie w sytuacjach technicznych, za działanie w zgodzie ze sobą i swoimi potrzebami, za liczenie się ze zdaniem innej osoby
MARTYNA – za Twoją dobrą koncentrację, za organizację podczas posiłków, za pamiętanie o granicach innych osób i pytanie : „czy mogę….np. przytulić się?”
DANIEL- za dobrą organizację w ciągu dnia, za koncentrację na tym „co teraz”? i pilnowanie planu w tym co później, za trzymanie się umów
SZYMON O. – za inicjowanie zabaw z chłopakami, za chęci wyrażenia swojego zdania, za prowadzenie rozgrzewki,
BARTEK- za mówienie „nie” a pokazywanie ciałem „tak”😉, za otwieranie się na kontakt, za inicjowanie rozmów, biegania i przepychanek, za luźne swobodne rozmowy wieczorami,
WIKTORIA – za ogromną ilość energii sportowej w Tobie, za otwartość na inne osoby, za kontaktowość, koleżeńskość, za inspiracje muzyczne i wieczorny czas w dziewczęcym gronie, za odważne zmierzenie się z tyrolką,
ANTONINA – za trzymanie się własnego zdania, za otwartość na nowe przyjaźnie, za podążanie we wspólnych zabawach z grupą,
WERONIKA – za wspieranie innych osób, za inicjowanie pomysłów na wspólny czas, za Twój wkład w organizację naszych rutyn porannych i wieczornych na stołówce i pokoju, za Twoją odpowiedzialną postawę
JULITA – za szukanie rozwiązań najlepszych dla całej grupy, za Twoją zaradność, za łatwość w nawiązywaniu relacji i odpuszczenie sobie nadopiekuńczości,
MALWINA – za dzielenie zadań na małe kroki, za radzenie sobie w nowych, wymagających dla Ciebie sytuacjach, za precyzję i dokładność w rutynach porannych i wieczornych, za świetny poziom koncentracji, za budowania pełnych zdań i spokojnego mówienia czego potrzebuje,
HELA- za to, że uważnie obserwujesz swoje ciało i czujesz, kiedy jest czas na odpoczynek i drzemkę; za samodzielne, długie spacery,
-
Co mogliśmy zrobić lepiej?
Uważniej przydzielać zadania
-
Jakie mamy wnioski?
Jak wkrada się moment, że chcemy podnieść głos albo zaczynamy monolog opowiedzieć choćby „głupi” żart by przywołać się do porządku😉
Gestykulacja jest ważna dla dzieci
Intensywny dzień =intensywne zmęczenie. Zadbać rano o odpowiednią swoją energię i wystarczający poziom endorfin
Pies na wyjazdach jest dużym wsparciem dla grupy i pomaga im w chwilach trudnych rozładować swoje emocje. Dla osób nadwrażliwych słuchowo, lękliwych jest szansą by małymi krokami oswajali swoje niepokoje i trudności.
Przygotować agendę spotkań
Trzymać się rytmu wieczornych rytuałów dla młodszych grup
Cukier i niektóre przegryzki pobudzają dzieci do tego stopnia, że zachowują się zdecydowanie inaczej jak ich nie jedzą. Jak je jedzą nie są wstanie skupić swojej uwagi by zadbać o bezpieczeństwo swojej osoby, całej grupy i trzymać się umów, które zawarli.